Jak dogadać się z przedszkolakiem w trudnych sprawach – Marysia radzi.
- Jakub Kozak
- 12 godzin temu
- 4 minut(y) czytania
Jak dogadać się z przedszkolakiem w trudnych sprawach – czyli Marysia radzi. Drogi Rodzicu, Czy znasz to? "Jakub, kończymy zabawę!" – a w odpowiedzi słyszysz donośne "Nie!". Albo "Jakub, pora myć ząbki" – i znów stanowcze "Nie, nie, teraz!". To są właśnie te momenty, te trudne zmiany i przejścia z jednej czynności do drugiej, które potrafią wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej cierpliwego nauczyciela lub rodzica.

Jestem Marysia i pracuję w Bajkowej Polance we Wrześni w przedszkolu. Wiem doskonale jak burzliwe potrafią być te zmiany. Ale spokojnie, mam dla Was kilka sprawdzonych lifehacków, które pomogą Ci przejść przez ten etap z mniejszą ilością nerwów – zarówno Twoich, jak i Twojego malucha.
Pamiętaj, dla dziecka zabawa to cały świat i jest on nieskończony. Tak jak dorośli mężczyźni potrafią „jarać się” autami i meczami, tak jak dorosłe kobiety lubią „pazy” – tak dzieci mają swój świat zabaw i to bardzo dobrze! To dziecko jest tam królem i decyduje o wszystkim aż tu nagle wkraczasz Ty z poleceniem i odbierasz mu tę kontrolę. (tak to pierwsze oznaki kontroli) W jego małym świecie to jak nagłe opuszczenie posterunku! A w świecie dorosłego np. brak prądu podczas modelowania włosów na imprezę. 😊 Nic dziwnego, że dziecko reaguje paniką czy histerią. Ale jest na to sposób!
Klucz do sukcesu tkwi w przygotowaniu i zrozumieniu perspektywy dziecka.
1. Zapowiadaj zmianę z wyprzedzeniem:
Dzieci mają trudności z orientacją w czasie, więc zamiast "za chwilę", mów konkretnie: "Jakub, za 10 minut wyjdziemy na spacer. Zobacz, wskazówka zegara dojdzie tutaj." Możesz też użyć timera z obrazkami. Daj dziecku czas na mentalne przygotowanie się na to, co ma nastąpić.
2. Daj dziecku wybór (w ramach rozsądku!):
Poczucie kontroli jest ważne. Zapytaj: "Kuba, najpierw umyjemy ząbki czy założymy piżamkę?". To daje dziecku poczucie sprawczości, nawet jeśli ostateczny cel jest ten sam.
3. Buduj mosty między przyjemnym a "nieprzyjemnym":
Zamiast sucho oznajmiać: "Czas sprzątać zabawki!", spróbuj zamienić to w zabawę. Możecie urządzić wyścigi, kto pierwszy wrzuci klocki do pudełka, albo śpiewać piosenkę o sprzątaniu. Pamiętasz "Zygzaka Mc Queen kiedy parkuje w garażu"? Możecie wymyślić własną wersję parkowania dla zabawek!
4. Uznaj uczucia dziecka:
Powiedz: "Rozumiem, że tak fajnie się bawiłeś i trudno teraz przestać." To ważne, by dziecko poczuło, że jego emocje są ważne i akceptowane.
5. Daj nadzieję na przyszłość:
"Wiem, bardzo chciałeś jeszcze budować z klocków. Ale jutro znowu będziemy mogli się nimi pobawić. One tu na Ciebie poczekają." To pomaga dziecku zrozumieć, że to nie jest koniec świata, a jedynie przerwa.
6. Bądź konsekwentny:
Schematy dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Jeśli ustalisz, że po kąpieli jest bajka, trzymaj się tego. Nawet jeśli Franio słodko prosi o jeszcze jedną minutkę zabawy, pamiętaj, że ciągłe negocjacje podważają ustalony porządek.
7. Bądź cierpliwy:
Nie oczekuj natychmiastowych efektów. Dziecko potrzebuje czasu, by nauczyć się tych trudnych przejść. Bądź wyrozumiały i powtarzaj te strategie konsekwentnie. Z czasem zobaczysz postępy.
A teraz dwa przykłady z mojego przedszkolnego doświadczenia:
Sytuacja z placu zabaw: Zbliżała się pora obiadu, a grupa bawiła się w najlepsze w piaskownicy. Zamiast nagłego "Wchodzimy!", powiedziałam: "Dzieci, za pięć minut nasze koparki i łopatki będą musiały zaparkować na swoim miejscu i pójdziemy umyć rączki przed pysznym obiadem. Kto chce jeszcze przez te pięć minut wykopać najgłębszy tunel?". To dało dzieciom czas na dokończenie zabawy i wizję czegoś przyjemnego po niej.
Sytuacja z myciem zębów: Hania uparcie odmawiała mycia zębów po podwieczorku. Spróbowałam inaczej: "Haniu, a która szczoteczka dziś będzie superbohaterką i pomoże nam przegonić wszystkie bakterie z Twoich ząbków? Ta różowa czy ta niebieska?". Dając jej wybór i odrobinę zabawy, sprawiłam, że mycie zębów stało się mniej "muszę", a bardziej "chcę".
Poddajmy analizie poniższy przykład "Magiczny Wyścig Zabawek do Domu"
Pani ogłasza: "Drogie dzieci, nasze zabawki są trochę zmęczone po całym dniu zabawy i bardzo chcą wrócić do swoich domków na półkach i w koszykach. Zrobimy magiczny wyścig! Zobaczymy, która część naszej sali najszybciej pomoże swoim zabawkom wrócić na miejsce. Ta strona dywanu będzie drużyną 'Błyskawicznych Sprzątaczy', a ta przy stoliczkach – 'Super Porządkowych'. Na znak 'start' każda drużyna zbiera swoje zabawki i układa je na wyznaczonych miejscach. Która drużyna pierwsza sprawi, że wszystkie zabawki będą bezpieczne w swoich domkach?".
Jak to działa:
Element rywalizacji: Dzieci naturalnie lubią rywalizację, a podział na drużyny dodaje elementu zabawy i współpracy w obrębie grupy.
Uatrakcyjnienie zadania: Sprzątanie przestaje być nudnym obowiązkiem, a staje się "magicznym wyścigiem" i misją pomocy zabawkom.
Współpraca: Dzieci w ramach swojej "drużyny" motywują się nawzajem do szybszego i sprawniejszego działania.
Pozytywne wzmocnienie: Pani na koniec chwali obie drużyny za zaangażowanie i szybkie uporządkowanie, niezależnie od tego, która "wygrała". Nacisk kładziony jest na wspólnym wysiłku.
To teraz analiza przykładu numer 2: "Kolorowe Kosze Sprzątające"
Pani przygotowuje kilka kolorowych koszy lub pudełek, oznaczonych np. obrazkami klocków, lalek, książeczek. Następnie mówi: "Kochani, zobaczcie, nasze kolorowe kosze są głodne zabawek! Każdy kosz ma swój ulubiony rodzaj zabawek. Zobaczymy, która grupa najszybciej nakarmi swoje kosze tym, co lubią najbardziej. Dzieci siedzące na zielonych poduszkach będą zbierać klocki do czerwonego kosza, a te przy niebieskim stoliczku – lalki i misie do żółtego kosza. Kiedy wszystkie kosze będą pełne i szczęśliwe, będziemy mogli... (np. posłuchać bajki, wyjść na plac zabaw)".
Jak to działa:
Podział zadań: Przydzielenie konkretnych zadań poszczególnym grupom dzieci sprawia, że sprzątanie staje się bardziej zorganizowane i mniej chaotyczne.
Element zabawy: "Karmimy głodne kosze" to metafora, która angażuje wyobraźnię dzieci i czyni sprzątanie bardziej atrakcyjnym.
Wspólny cel: Nagroda na końcu (np. bajka, wyjście na plac zabaw) motywuje wszystkie dzieci do współpracy i szybkiego uporządkowania.
Wizualne wskazówki: Kolorowe kosze i obrazki pomagają dzieciom zrozumieć, gdzie mają odkładać poszczególne zabawki, co ułatwia zadanie.
W obu tych przykładach kluczowe jest, aby Pani zachowała pozytywną atmosferę, chwaliła wysiłki dzieci i unikała nadmiernego nacisku na rywalizację, tak aby nie wywoływać negatywnych emocji u tych, którym idzie wolniej. Chodzi o to, by sprzątanie stało się wspólną, angażującą aktywnością, a nie przykrym obowiązkiem.
Kochani rodzice, te małe triki mogą zdziałać cuda. Daj znać, które przejścia są dla Was największym wyzwaniem i co u Was sprawdza się najlepiej! Chętnie wymienimy się doświadczeniami. Powodzenia! Pani Marysia!
Stosuję i znam te triki
Pomagają
Przestały pomagać
Daj więcej trików
Comments